W sierpniu bieżącego roku odbyliśmy dwutygodniową wyprawę ornitologiczną na Krym. W trakcie wycieczki zwiedziliśmy większość ciekawych ornitologicznie miejsc na półwyspie, w tym te na jego północnym wybrzeżu, omijane przez znakomitą większość turystów. Ogółem podczas wyjazdu zaobserwowaliśmy 142 gatunki ptaków, w tym wiele w Polsce nie występujących lub pojawiających się u nas bardzo rzadko.
Podczas pierwszego tygodnia pobytu przemieszczaliśmy się głownie po północnej części Krymu, odwiedzając zarówno wybrzeże Morza Czarnego w okolicach Portowoje, jak i Morza Azowskiego na Mierzei Arabackiej. Królowały tam ptaki wodno-błotne, które w płytkich zatoczkach i lagunach znalazły znakomite miejsce dla polęgowych koncentracji. Ogromne wrażenie robiły majestatyczne pelikany różowe, warzęchy i ibisy kasztanowate. Wśród uwijających się w płytkiej wodzie siewek dominowały brodźce pławne, kwokacze, bataliony, biegusy zmienne i krzywodziobe, szczudłaki oraz sieweczki morskie. Udało się wyłapać także takie gatunki jak np. ostrygojad, szablodziób, terekia, siewnica, kamusznik czy biegus malutki. Północne wybrzeża Krymu to także ogromne bogactwo mew i rybitw. Najciekawsze jakie udało się zobaczyć to mewy cienkodziobe, czarnogłowe, małe, żółtonogie czy orlice. Wśród rybitw, obok wszystkich gatunków z rodzaju Chelidonias z dominującą rybitwą białoskrzydłą, największe liczebności osiągnęły rybitwy: krótkodzioba i czubata. W mniejszych ilościach mieliśmy też okazję obserwować rybitwy wielkodziobe, rzeczne czy białoczelne.
Równocześnie na przyległych suchych, stepowych terenach udało się dostrzec kalandry szare, skowrończyki krótkopalcowe oraz żwirowce łąkowe, a w trzcinowiskach trzcinniczki kaspijskie. Wszędzie spotykaliśmy dzierzby czarnoczelne, a w niemal każdej wiosce uwijały się dzierlatki, często spotykaliśmy też dzięcioły białoszyje i świergotki polne.
Drugą cześć wyjazdu postanowiliśmy spędzić w południowej części półwyspu. Kilka dni poświeciliśmy na eksplorację gór krymskich – masywów Demerdży oraz Czatyrdach. Tu mieliśmy okazję nacieszyć oko widokiem ogromnych sępów – kasztanowatego i płowego oraz zręcznych kurhanników. Wśród skalnych bloków dostrzegliśmy nagórniki oraz głuszka. W kilku innych miejscach natomiast białorzytki płowe i pstre oraz wyraźnie większe od naszych jerzyków, jerzyki alpejskie.
Krym to jednak nie tylko wspaniała przyroda. Niezwykle bogata i barwna jest także historia i kultura tego półwyspu. Skalne miasta z najsłynniejszym z nich – Czufut-Kale, Pałac Hanów Krymskich w Bachczysaraju, Twierdza Genueńska w Sudaku to tylko niektóre z turystycznych atrakcji jakie koniecznie trzeba odwiedzić będąc na Krymie.
W wyprawie wzięli udział: Łukasz Kajtoch, Antek Marczewski oraz niżej podpisany.
Specjalne podziękowania za niezwykle cenne wskazówki kierujemy do Sebastiana Guentzela.
Tomasz Figarski
Klub Przyrodników Regionu Radomskiego