Niewątpliwie mijający sezon lęgowy na Mazowszu można opisać jako nadzwyczaj intensywny i obfitujący w wiele akcji i aktywności:
- obrączkowanie czapli siwych w koloniach lęgowych;
- obrączkowanie mew białogłowych w koloniach;
- obrożowanie gęgaw w dolinie Słudwi;
- obrączkowanie śmieszek w koloniach;
- obrączkowanie rybitw bagiennych i siewkowców w dolinie Słudwi;
- obrączkowanie pustułek, płomykówek, kawek i grzywaczy w budkach lęgowych;
- obrączkowanie jerzyków w budkach lęgowych;
- obrączkowanie rybitw, mew i siewkowców w koloniach wiślanych;
- obrączkowanie i znakowanie błotniaków łąkowych w powiecie łowickim
- obrączkowanie, znakowanie i grodzenie gniazd w powiecie sochaczewskim

Część aktywności to kontynuacje działań z lat poprzednich, ale oczywiście jak co roku doszły nowe. W 2021 roku były to akcje związane z obrączkowanie rybitw bagiennych i siewkowców oraz obrożowaniem gęgaw w dolinie Słudwi. Możliwe było to przede wszystkim dzięki wysokiemu poziomowi wody. W takich warunkach do lęgów przystąpiły setki par rybitw bagiennych i czajek oraz innych wodno-błotnych gatunków. Co korzystne było dla wszystkiego co pływa, brodzi lub nurkuje niekoniecznie korzystne było dla gryzoniożerców. Tutaj sukces lęgowy był zdecydowanie mniejszy niż w latach ubiegłych. Różne gatunki zareagowały na to odmiennie jak np. podstawą pokarmu dla pustułek zostały wróble a dla błotniaków łąkowych skowronki albo jak w przypadku płomykówek opóźnione lęgi które rozpoczęły się dopiero po częściowym opadnięciu wody na łąkach. Przyroda nie lubi próżni i w miejsce pustułek wprowadziły się liczniej kawki i grzywacze (3 lęgi). Kontynuowaliśmy też działania w ramach zespołu Dolina Środkowej Wisły na 150 km rzeki. W tym roku dysponowaliśmy po raz pierwszy dwoma jednostkami pływającymi dzięki czemu mogliśmy jeszcze skuteczniej monitorować kolonie lęgowe. Po majowo-czerwcowych wezbraniach nastąpiła czerwcowo-lipcowa stabilizacja umożliwiająca liczny sukces lęgowy wśród rybitw i siewkowców. W ramach prac zespołu Dolina Środkowej Wisły udało się zaobrączkować ponad 750 mew, rybitw i siewkowców a także założyć kilka nadajników satelitarnych. A lipiec już tradycyjnie minął pod znakiem błotniaków łąkowych, które obrączkowaliśmy i znakowaliśmy w powiatach łowickim (współpraca z Piotrem Dębowskim i Jarkiem Matusiakiem) i pierwszy raz w sochaczewskim (współpraca z Patrykiem Rowińskim i Michałem Maniakowskim).

No i najważniejsze, czyli ludzie pełni zapału i chęci pracy bez których nie udałoby się realizować moich pomysłów. W tym roku byli to: Hubert Mateuszczyk, Agnieszka Cejnóg, Marcin Sidelnik, Piotr Grędziński, Anna Budyta, Bartosz Krąkowski, Sławomir Kowalczyk, Justyna Kamińska, Joanna Dworniak.

No nie mogę zapomnieć o podziękowaniach dla Prezesa. Jacku, bez Ciebie też by się nie udało:)

ŁM

banerruch

Ilość odwiedzin

2814662
DzisiajDzisiaj450
WczorajWczoraj311
TydzieńTydzień1425
MiesiącMiesiąc7747