Tydzień temu wróciliśmy z wyjazdu M-ŚTO na ptasie obserwacje do Irlandii. Załączam TABELĘ z podsumowaniem jakościowym i zestawem obserwowanych gatunków wykonany przez Marcina. Ptaszyliśmy głównie na wyspie Cape Clear najbardziej wysuniętej w ocena na SW, będącej kultowym punktem obserwacji gatunków morskich, amerykańskich. Następnie na półwyspie Loop Head, jeziorze Tacumshin i w kilku punktach pomiędzy. Od razu po wylądowaniu rozpoczęliśmy obserwacje nad Morzem Irlandzkim w Dublinie. Pierwsze ptaki to kilkadziesiąt rybitw czubatych, rybitwy różowe, kamuszniki, rzepołuchy, mewy srebrzyste, siodłate i żółtonogie. Obserwowaliśmy także kormorany i kormorany czubate. Na rozległych solniskach dominowały duże stada ostrygojadów, krwawodziobów, sieweczek obrożnych, kulików mniejszych, szlamników. Uzupełnieniem były stwierdzenia czapli siwych, nadobnych, rycyków, kulików wielkich.

W następnych dniach, będąc pod wrażeniem wielkości oceanu, klifów, mozolnie wypatrywaliśmy licznych głuptaków, fulmarów i burzyków północnych. Odmeldowały się także burzyki balearskie, wielkie (1 os) i szare. Dominowały w ilościach hurtowych burzyki północne. Na klifach widzieliśmy wrończyki, świergotki nadmorskie. W żywopłotach śpiewały strzyżyki, pokrzywnice, rudziki. O wyjątkowości tego miejsca świadczyły relacje napotykanych w terenie oraz pubach, irlandzkich i brytyjskich ornitologów i birdwatcherów. Z zazdrością słuchaliśmy przy ciemnym Guinnessie, opowieści o obserwowanych oceannikach, nawałnikach, fregatach, albatrosach czy amerykańskich migrantach. Dyskusje, poznawanie obyczajów pubów irlandzkich przeciągały się tak długo, że co niektórzy z ekipy następnego dnia stali się wyznawcami beerdwachtingu, sleepwatchingu :)

Kolejnym miejscem obserwacji był półwysep Loop Head, polecony w relacji przez Sergiusza Nizińskigo. Monumentalne klify były świadkami naszych uniesień przy obserwacjach pojedynczych nawałników burzowych, 4 os. mewy obrożnej, licznych mew trójpalczastych, kilku obserwacji wydrzyka wielkiego. Tam też widzieliśmy nieoznaczone nury i gatunki wydrzyków. W drodze dojazdowej do krańca półwyspu i na popasie w miejscowej knajpie, towarzyszyły nam rybitwy czubate, popielate, kamuszniki, kormorany czubate, liczne piaskowce.

Ostatniego dnia pojechaliśmy na krótkie obserwacje na jezioro Tacumshin w SE części Irlandii. Niestety brak gumiaków uniemożliwił nam obserwacji rzadkich siewek. Tego dnia wielu miejscowych ornitologów widziało aż 4 gatunki amerykańskich i wschodnioazjatyckich, błotniaka stepowego.

Miejsce magiczne, tym bardziej, ze naszym przewodnikiem telefonicznym i sms-owym, był sam Killian Mullarney. My widzieliśmy wiele biegusów rdzawych, stada cyraneczek, świstunów, łabędzi niemych, ohary, biegusy zmienne i sieweczki obrożne.

Irlandia jest pięknym krajem, przyjaznym obserwatorom ptaków, bogatym w gatunki i duże skupiska gatunków wodno-błotnych. Polecamy!

Jacek Tabor, Czarek Iwańczuk, Romek Stelmach, Marcin Łukaszewicz, Marek Stajszczyk, Krzysiek Antczak i nasz przewodnik, uczestnik dzielny wyjazdu, Sławek Marciniak

banerruch

Ilość odwiedzin

2831318
DzisiajDzisiaj473
WczorajWczoraj282
TydzieńTydzień755
MiesiącMiesiąc2805