To wielbicielka pastwisk ze stadami krów i koni. Jeszcze sto lat temu w Europie gniazdowała jedynie na południu Hiszpanii i prawdopodobnie w przygranicznych rejonach Portugalii. Obecnie skolonizowała ¼ Europy, docierając jako lęgowa do Anglii, Holandii, Rumunii i południowej Rosji.

Dorosły osobnik tego wybitnie ekspansywnego gatunku był stwierdzony na Mazowszu w dniach 30 kwietnia – 4 maja 2006 r. Przebywał na zalewowym terenie Bugo – Narwi w rejonie Modlina (R. Kraska i inni). Jest to siódma obserwacja w Polsce. Po raz pierwszy odnotowano ją pod koniec lipca 1994 r. na stawach pod Zatorem, na zachodnich krańcach Małopolski (Betleja 1994). Pod koniec kwietnia w latach 1996 i 1999 widywano ją w okolicach Słońska na Ziemi Lubuskiej, w sierpniu 1997 r. nad rozlaną Odrą powyżej Szczecina, w 2000 r. dwukrotnie na Śląsku: najpierw w maju koło Żor, a w sierpniu na Stawach Milickich. Ostatnie stwierdzenie dotyczy dorosłej czapli złotawej, widzianej na początku maja 2007 r. w okolicach Leszna na Wielkopolsce.

Należy do mniejszych przedstawicieli czaplowatych: mierzy ok. 50 cm długości, waży zaledwie 0,35 kg, a rozpiętość skrzydeł wynosi 88-96 cm. W upierzeniu godowym posiada pomarańczowy wierzch głowy i dolna część piersi oraz czerwonawy dziób i zielonkawe nogi. Ptaki w upierzeniu spoczynkowym i osobniki młodociane są generalnie białe, przy czym nogi i dziób u dorosłych są zielonkawo-żółtawe, a u młodocianych ciemno-szare.

Fot. Czapla złotawa – Andaluzja, wrzesień 2008. Jacek Tabor

W okresie lęgowym najczęściej tworzy kolonie, także mieszane z innymi gatunkami czapli, np. ze ślepowronem i czapla nadobną, a także z innymi ptakami brodzącymi: ibisami i warzęchami. Żeruje najchętniej na terenach trawiastych, obfitujących w stada dużych ssaków kopytnych, zarówno dzikich – antylop, bawołów, nosorożców, słoni, zebr i żyraf, jak i udomowionych, np. bydła i koni. Coraz częściej i liczniej zaczyna żerować na wysypiskach śmieci. Np. w marcu 2012 r. w Maroku, podczas jednej z wypraw przedstawicieli M-ŚTO, obserwowaliśmy kilkanaście czapli złotawych w suchym i zasypanym wszelkimi odpadami korycie rzeki Souss, na przedmieściach Agadiru. Część ptaków żerowała w "śmieciach", a część "woziła" się stojąc na grzbietach licznie przebywających tu owiec. Z kolei na Synaju obserwowałem grupę czapli złotawej, żerującą na przyhotelowym trawniku i sąsiednim odstojniku, gromadzącym wszelkie hotelowe "ciecze"...

Czapla złotawa jest typowym komensalem – gatunkiem korzystającym z dobrodziejstwa obecności ssaków, które pasąc się, wypłaszają różne drobne kręgowce (np. ryby, żaby, jaszczurki, gryzonie) i większe bezkręgowce (np. chrząszcze, pasikoniki, pajęczaki, ślimaki). Czapla je chwyta często w bezpośrednim sąsiedztwie kopyt, sama zaś nie dając żadnej korzyści swemu "dobroczyńcy". Czasami przebywając na grzbiecie krowy, czy innego dużego ssaka, chwyta przy okazji owady, które są uciążliwe dla roślinożercy.

Czapla złotawa to światowy kosmopolita. Przed stu pięćdziesięciu laty, w drugiej połowie XIX w. gniazdowała "tylko" na południu Półwyspu Iberyjskiego oraz w Afryce i Azji Południowo – Wschodniej. W latach 70. XIX w. burze zagnały stado tej czapli – prawdopodobnie z Afryki – przez Atlantyk do Ameryki Południowej. Do czasów obecnych skolonizowała większość obu Ameryk, gniazdując nawet na południu Kanady oraz w Patagonii na południu Argentyny. Niektóre osobniki zapędzają się nawet na Alaskę i w rejonie subantarktyczne: były już widywane m.in. na Georgii Południowej. Australia została przez tę czaplę opanowana na dwa sposoby: w północnej części pojawiła się spontanicznie z Azji, zaś na południu została aklimatyzowana jako gatunek unicestwiający "wszelkie robactwo". Z dobrym zresztą skutkiem – populacja australijska liczy obecnie setki tysięcy osobników, a zalatujące osobniki regularnie są widywane na Nowej Zelandii.

Niemal całe południe Europy zasiedliła w ciągu niespełna 80 lat: w okresie międzywojennym (1918 – 1939) sukcesywnie zwiększała liczebność i kolonizowała nowe obszary południa Hiszpanii i Portugalii, by po II wojnie światowej, w latach 50. dotrzeć w Rosji do delty Wołgi oraz do południowej Francji. W latach 80. XX w. pojawiła się najpierw w Grecji, a następnie we Włoszech – najpierw na Sardynii, a nieco później w Lombardii. W 1992 r. stwierdzono pierwsze lęgi na północy Francji, w 1996 r. w delcie Dunaju w Rumunii, a w 1998 r. w Holandii. Przed kilku laty, w 2008 r. po raz pierwszy zagnieździła się w Anglii. Natomiast nielęgowe osobniki tego gatunku obserwowano już nawet na Islandii, w Norwegii, Szwecji i Finlandii oraz na Litwie i Białorusi.

Kolejnym krajem, który czapla złotawa może w bliskiej przyszłości skolonizować, są Węgry. Rejon Hortobagy jest wybitnie do tego predestynowany. Przebywając tam w lipcu 2008 r. stwierdziłem, że przy istniejącej tam różnorodności udomowionych (bydło – krowy i bawoły błotne, konie, osły, kozy i owce) i dzikich kopytnych (konie Przewalskiego), pasących się na rozległych obszarach puszty, aż dziwnym jest brak tej czapelki jako gatunku lęgowego. Obok obfitości terenów trawiastych z dużą liczbą kopytnych, w Hortobagy i okolicy jest sporo kolonii lęgowych 8 gatunków czapli oraz warzęchy i ibisa kasztanowatego. Tym samym są to "nęcące" dla czapli złotawej potencjalne miejsca gniazdowania. Zresztą pojawia się ona tam już właściwie co roku, więc tylko patrzeć, aż się w końcu zagnieździ. Podobna sytuacja ma miejsce na południu Ukrainy, w rejonie Askanii Nowej. Ten znany zapowiednik chroni dziewiczy ukraiński step. Na dużym obszarze hodowane są tu gł. dzikie kopytne z różnych stron świata, w tym różne gatunki antylop, bizony, konie Przewalskiego, kułany, suhaki i zebry. Gdyby tak się stało, że czapla złotawa zaczęła by się tam gnieździć, a jej populacja sukcesywnie wzrastałaby liczebnie, mielibyśmy w Polsce jeszcze większe szanse na przypadki jej zalatywania do naszego kraju.

Gdyby proces ocieplania się klimatu na obszarze Europy przybrał w bliskiej przyszłości większą intensywność, prawdopodobieństwo zagnieżdżenia się czapli złotawej w Polsce nie byłoby takie niemożliwe. Z ekologicznego punktu widzenia, interesująca byłaby wówczas  sytuacja korzystania przez tą czaplę np. z obecności łosia, w przypadku pojawów nad Biebrzą, czy Polesiu Lubelskim. Czy tak się stanie, przyszłość pokaże.

Brzeg, dn. 27 lipca 2013 r.

Marek Stajszczyk

banerruch

Ilość odwiedzin

2828477
DzisiajDzisiaj289
WczorajWczoraj312
TydzieńTydzień601
MiesiącMiesiąc12490